Jakieś feministki, korzystając z gościnnych łamów GW - oprotestowały konkurs plastyczny dla młodzieży szkolnej, zorganizowany pod patronatem Kuratorium Oświaty w Lublinie, pt. "Każdy Piękny od Poczęcia".

 

 

Feministki przedsięwzięcie ochrzciły "makabreską" i oburzając się: "Jak dalece będziemy zakłamywać rzeczywistość i wmawiać dzieciom, że każde dziecko jest piękne od poczęcia?" - wszak "nie każdy płód ma potencjał do zdrowego rozwoju, a następnie samodzielnego życia już jako człowiek".

 

Artykuł GW na ten temat należy uznać za cenny. Pokazuje bowiem, że są osoby i środowiska, dla których żywe dzieci są po prostu "makabryczne". Pewnie dlatego popierają jak najszybsze ich uśmiercenie...

 

Oczywiście, zgadzam się, że spora część noworodków, podobnie jak i niemała grupa feministek - nie należy do najestetyczniejszych stworzeń na Ziemi (przy czym tym pierwszym często to przechodzi). Wiem też jednak - i to jest ta podstawowa, fundamentalna rozbieżność - że są chwile, gdy trudno uchwytny kształt na monitorze - jest najpiękniejszym widokiem we Wszechświecie.

 

Konrad Rękas